
Po wprowadzeniu długo oczekiwanego hard forka Ethereum London w dniu 5 sierpnia 2021 r., spalono już ETH warte miliard dolarów.
Ponad 300 tys. spalonych ETH
Według Dune Analytics, w ciągu dwóch miesięcy spalono łącznie 303 681,05 Etherów, które w chwili pisania tego tekstu warte są 1,032 miliarda dolarów. Tokeny te pierwotnie miały trafić do górników w ramach opłat.
Wielu użytkowników Ethereum skarżyło się na nadciągającą inflację w wyniku wysokich opłat, jakie górnicy otrzymują za przetwarzanie transakcji w sieci. To skłoniło deweloperów do wprowadzenia mechanizmu spalania.
Wraz z wejściem w życie hard forka London, stopa inflacji Ethereum stopniowo się zmniejsza, ponieważ górnicy nie otrzymują części opłat użytkowników, które normalnie zatrzymaliby dla siebie.
Wcześniej górnicy Ethereum emitowali nawet 13 000 ETH dziennie. Otrzymywali je jako nagrody za każdym razem, gdy przetwarzali transakcje w sieci.
Jednak od czasu uruchomienia Ethereum Improvement Protocol 1559 (EIP-1559) mechanizm wypalania zmniejszył tę kwotę do około 6 000 ETH.
Wysoki popyt utrzymuje górników na powierzchni
Choć dla wielu może być zaskoczeniem, dlaczego w ciągu nieco ponad miesiąca spalono taką ilość ETH, sieć cieszy się ostatnio rosnącym popytem.
Ethereum pozostaje ulubionym blockchainem dla deweloperów niewymiennych tokenów (NFT) i zdecentralizowanych aplikacji (dApps). Każdego dnia powstaje mnóstwo nowych projektów z tego sektora.
Działania te zaowocowały przeprowadzeniem wielu transakcji na drugim co do wielkości blockchainie. Dane z Ycharts sugerują, że dzienne transakcje Ethereum w ciągu ostatniego tygodnia utrzymywały się na poziomie 1,2 miliona.