W zeszłym tygodniu FBI wydało nowe ostrzeżenie publiczne. Stwierdza ono, że w USA wzrosła liczba przypadków kradzieży kryptowalut za pośrednictwem fałszywych projektów Play-to-Earn.
Dla przypomnienia, takie usługi nagradzają użytkownika za określone działania. Proces ten odbywa się w formie gry. Dla niektórych użytkowników P2E jest dodatkowym źródłem dochodu.
W zeszłym roku popularność takich gier była u szczytu. Od tego czasu liczba graczy w projektach P2E spadła, ale branża nadal cieszy się zainteresowaniem użytkowników, zwłaszcza w segmencie mobilnym.
FBI ostrzegło, że liczba przypadków oszustw z wykorzystaniem aplikacji Play-to-Earn znacznie wzrosła:
"Oszuści najpierw nawiązują kontakt z potencjalną ofiarą. Następnie przedstawiają jej projekt gry, w którym może zarobić kryptowalutę, na przykład za sadzenie i zbieranie wirtualnych upraw."
Następnie ofiara jest proszona o stworzenie portfela w aplikacji i doładowanie go, aby kupić nasiona na przykład dla tej właśnie farmy. Oczywiście na końcu nie otrzymuje żadnego dochodu. Znika też jego inwestycja.
Terminy i specyfika takich schematów są różne, ale zasada pozostaje ta sama. Oszuści tworzą fałszywe oprogramowanie (czasem nawet z działającą funkcjonalnością!), promują je, a nawet wypłacają pierwszy grosz, po czym gromadzą pieniądze i uciekają.
Jak uchronić się przed potencjalnym oszustwem?
Aby zminimalizować ryzyko podczas interacji z projektem P2E, wystarczy przestrzegać tych prostych zasad
Utwórz własny portfel i samodzielnie połącz go z aplikacją;
Użyj przeglądarki blockchain innej firmy, aby sprawdzić grę i stan swojego konta;
zbadaj uprawnienia wymagane przez protokół; cofnij wszelkie podejrzane;
nie klikaj na linki od "promotora" projektu.
Niestety, nie daje to pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Projekty wymagające inwestycji powinieneś wybierać jak najbardziej przemyślanie i ostrożnie. Lepiej wybrać bardziej popularną, nawet jeśli mniej dochodową alternatywę. Ale czasami to nie wystarczy.
