
30 listopada w parlamencie Singapuru odbyło się przesłuchanie dotyczące potencjalnego wpływu upadku FTX na gospodarkę. Zapis spotkania został opublikowany na stronie Monetary Authority of Singapore (MAS).
Lawrence Wong, wicepremier, szef Ministerstwa Finansów i zastępca przewodniczącego MAS, odpowiadał na pytania posłów w imieniu regulatora. Powiedział, że władze wspierają innowacje w zakresie aktywów cyfrowych, ponieważ widzą potencjał dla płatności transgranicznych i handlu.
"Kryptowaluty to zupełnie inna sprawa. Są one czysto spekulacyjne jako aktywa inwestycyjne i nie mają wartości wewnętrznej - powiedział Wong.
Dodał, że Singapur stanowił 6 proc. całkowitej bazy klientów FTX. MAS nie posiada dokładnych informacji na temat liczby osób dotkniętych skutkami upadko. Wong określił wpływ załamania giełdy bitcoinów na system finansowy i gospodarkę kraju jako "bardzo ograniczony".
Wicepremier dodał, że urząd planuje wzmocnić środki ochrony inwestorów. 26 października regulator zaprezentował dwa dokumenty doradcze mające na celu zmniejszenie potencjalnych szkód dla konsumentów z powodu zmienności kryptowalut.
"Nawet z tymi proponowanymi środkami, MAS nie będzie w stanie zapobiec upadkowi dostawców usług DPT lub stratom klientów. Platformy kryptowalutowe mogą upaść z powodu oszustw, niezrównoważonych modeli biznesowych lub podejmowania nadmiernego ryzyka. FTX nie jest pierwszym […], ani nie będzie ostatnim".
Przypomniał też o roli listy ostrzeżeń dla inwestorów (IAL), na którą Binance wszedł we wrześniu. MAS tłumaczył wcześniej, że giełda ta oferowała notowania w dolarach singapurskich i wprowadziła lokalne metody płatności. Nie było żadnego powodu, aby FTX został dodany do IAL.
"Nie oznacza to jednak, że bezpiecznie jest zajmować się wszystkimi podmiotami nienotowanymi na giełdzie. MAS nie może przedstawić wyczerpującej listy wszystkich niebezpiecznych lub nielicencjonowanych instytucji, które istnieją na świecie".
Wong poruszył również kwestię inwestycji Temasek Holdings w FTX i amerykańską giełdę Bitcoin. 17 listopada holding z siedzibą w Singapurze odpisał inwestycję, szacując stratę na 242 mld dolarów.
"Dla naszych instytucji inwestycyjnych rząd ustala limit tolerancji ryzyka; monitoruje odpowiednią dywersyfikację w ramach klas aktywów, sektorów i geografii; […] Na tej podstawie rząd nie ustala listy zwolnień dotyczących poszczególnych aktywów […] i uznaje zarządy i zespoły zarządzające za odpowiedzialne za opracowanie strategii inwestycyjnych […]"
Według niego, incydent z FTX spowodował u Temaska nie tylko straty finansowe, ale także reputacyjne. Wong przypomniał o wewnętrznym przeglądzie zainicjowanym przez holding "w celu zbadania i poprawy procesów".